|
www.rockdance.fora.pl Polskie Forum Tańca Up-Rock
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kostek
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Pią 23:09, 06 Lis 2009 Temat postu: Rocking - krótka rozkmina |
|
|
Chciałbym się podzielić z wami kilkoma moimi refleksjami na temat Rockingu, znanego także jako Uprock. Znajdzie się tu także trochę rad dla początkujących. Chcę zaznaczyć, że jest to tylko i wyłącznie mój punkt widzenia i nikt nie musi się ze mną zgadzać ani mnie słuchać. Nie ukrywam jednak, iż ogromny wpływ na moje zdanie miały długie rozmowy na temat filozofii tego tańca z moimi nauczycielami, których z tego miejsca pozdrawiam.
Jak powinien wyglądać Rocking? Jak powinien być wykonywany poprawnie? Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na te pytania, ponieważ każdy ma własną wizję i robi to na swój własny sposób (a przynajmniej powinien). Niektórzy twierdzą że powinien być tańczony agresywnie, inni zaś że najważniejszy jest uśmiech na twarzy. Jedni preferują wyśmiewanie przeciwnika wykonując dużo śmiesznych burnów, drudzy zaś uważają że to strata czasu i przeciwnika powinno się po prostu palić jak najwięcej. To czy na imprezie chcesz po prostu pokazać swój styl i potańczyć z ludźmi, czy masz zamiar spalić wszystkich tak żeby się popłakali i poszli do domu zależy już tylko od Ciebie. Wszystko zależy od Twojego charakteru, który przelewasz potem na parkiet. Jest jednak kilka fundamentalnych zasad, które sprawiają że to co robimy wygląda dobrze, spójnie i harmonijnie. Osobiście nie lubię chaotycznych walk, w których tak naprawdę sami uczestnicy nie wiedzą do końca o co im chodzi. Najważniejsza jest kontrola. Wiem, że czasami podnosi się adrenalina i wpadamy w trans, lecz trzeba nauczyć się to kontrolować. Nie spiesz się, pobaw się muzyką, wyczuj przeciwnika – jakie robi schematy, jakie są jego słabe strony, jakie burny robi zazwyczaj, w którą stronę się zawsze zwraca. Nie machaj rękami na oślep, zrób burna gdy przychodzi odpowiedni moment w muzyce. Burn, który wykonujemy jakby „do ciszy” nie ma kompletnie sensu. Muzyka dyktuje nam, co powinniśmy w tym momencie zrobić. Zacznij robić jerki wtedy, gdy nadejdzie breakdown. To jest kulminacyjny moment w bitwie gdy możesz konkretnie spalić swojego przeciwnika. Oczywiście burny możemy robić przez cały utwór, od początku do końca, jednak to jest ten moment, w którym jest najwięcej walki.
Bardzo przydatna jest znajomość innych styli tańca – mambo, salsa, hustle, house, loft. Przydatna jest również umiejętność tańca w parze z dziewczyną! Prawie wszyscy oldschoolowi rockerzy biegle posługiwali się tymi stylami po prostu po to, aby podrywać dziewczyny na imprezach. Dzięki temu będziemy mieli spore podłoże pod nasz freestyle – im więcej kroków i różnej flavy mamy w swoim arsenale tym lepiej dla nas. Czasem na walce nie musimy wcale jakoś specjalnie palić przeciwnika. Pokaż swój styl, pokaż że potrafisz się bawić muzyką, że nie sprawia Ci to żadnych trudności – „burn with style!”. Gdy Twój przeciwnik dwoi się i troi jakby Cie tu podejść, baw się, szydź z niego swoim flow, swoją flavą. Publika, gdy zobaczy jak się bawisz stanie po Twojej stronie, przestaną patrzeć na tamtego, tylko skupią się na Tobie, będą chcieli Cię oglądać i będą czekać co za chwilę zrobisz. Zrób kilka głupich burnów – wyśmiej przeciwnika, ludzie zaczną się śmiać i jeśli Twój przeciwnik ma słabą psychikę zacznie się stresować. Wtedy już jest Twój – jeśli masz dobry feeling, czujesz kawałek a Twój oponent stresuje się i myśli za dużo wtedy wygraną masz w kieszeni. Dlatego bardzo ważna jest tutaj psychika i szybkie myślenie – na każdego trzeba obrać inną taktykę i zmieniać ją na bieżąco. Jest to bardzo trudne, gdyż w przeciwieństwie do np. B-boyingu gdzie możesz poczekać i obserwować co Twój rywal aktualnie robi, w Rockingu walka trwa cały czas, nie ma żadnej przerwy na zastanawianie się.
Jerki to jest to co koty lubią najbardziej. Czasami aż za bardzo. Tutaj też ważna jest kontrola, staraj się nie wpadać na przeciwnika i nie biegać za nim (czasami przypomina to zabawę w kotka i myszkę). Rocking to taniec, to nie jest skakanie i robienie przysiadów. Wszystko musi mieć flow, to musi wyglądać jak taniec a nie jak bijatyka. Dobrze jest umieć różne rodzaje jerków – wtedy nie ma wrażenia że cały czas robimy to samo. Nie stój w miejscu – ruszaj się na boki, do tyłu, na skos. Dzięki temu ciężko będzie Cię dorwać. Zmieniaj poziomy, staraj się nie być zbytnio schematycznym, gdyż wtedy łatwo będzie Cię wyczuć i spalić.
Zauważyłem ostatnio, że modnie jest tańczyć w stylu – robię jakieś freestylowe kroki, zatrzymuje się i strzelam z broni do muzyki albo doskakuje do przeciwnika z nożem (wyimaginowanym oczywiście :p). Moim zdaniem nie wygląda to dobrze. To jest taniec, tutaj musi być flow. Każdy potrafi zrobić dwa kroki a potem udać że strzela z broni albo posuwa przeciwnika. Sztuką jest zrobić to inaczej niż wszyscy, nie tracąc flow, być w zgodzie z muzyką i jednocześnie obserwować co robi przeciwnik i odpowiadać na jego ataki. Podstawową sprawą jest to, aby każdy burn był czysty, jasny i zrozumiały. Tak, aby nikt się nie musiał zastanawiać o co Ci chodziło. Burn to nie tylko palenie przeciwnika. Prosty przykład – w kawałku just begun mamy „here we come, on the run” – pokazujesz jakbyś biegł. To także jest burn. W mexicanie mamy „sleeping on his gun” – pokazujemy że chowamy broń pod poduszkę i śpimy na niej. To wszystko to także są burny, nie musimy milion razy strzelać z broni czy z łuku. W ten sposób pokazujemy jak dobrze znamy kawałek i jak dobrze potrafimy się nim bawić. Burny mogą być krótkie, jak np. pchnięcie nożem, możemy także tworzyć całe historie – wyjmujemy miecz zza pleców, pokazujemy jaki jest długi i ostry, tniemy przeciwnika na kawałki, ładujemy je do worka i wyrzucamy. Możliwości jest mnóstwo, wszystko zależy od naszej wyobraźni. Jeśli to co robimy, jest wykonane do muzyki i jest czytelne to jest bardzo dobrze. Inspiracją może być wszystko – zwykli uliczni przechodnie, bajki (im więcej w nich przemocy tym lepiej) czy też filmy karate. Pomyśl po prostu w jaki sposób możesz przedstawić dane słowa w piosence aby wszyscy wiedzieli co masz na myśli.
Jak to mówi Susłowskee, Rocking najlepiej tańczy się w klubie po dwóch piwkach. Nie wyobrażam sobie czuć ten taniec na jakieś wielkiej hali gimnastycznej. Bardzo ważną rolę gra tu publika, niektórym siada psychika gdy ktoś ich pali. Jest to dla mnie także przede wszystkim dużo śmiechu i dobra zabawa. Cieszy mnie fakt, że coraz więcej ludzi zaczyna się interesować tematem i kto wie może za parę lat doczekamy się jakiś imprez także u nas w Polsce. To koniec mojego bełkotu, do zobaczenia na apache line.
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wawix
Administrator
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Ostrów Wlkp.
|
Wysłany: Nie 9:17, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Obowiązkowy tekst dla wszystkich początkujących, ale też dla tych bardziej zaawansowanych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wawix dnia Nie 9:18, 08 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Doree
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: OSV
|
Wysłany: Śro 2:35, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
dobrze powiedziane
czytając o burnach aż mi się przypominają wypowiedzi Wary`ego hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|